Dla takich chwil warto działać.

Poniżej przedstawiamy list młodego człowieka, który choruje na zanik mięśni i nie jest w stanie pisać odręcznie.

Dzięki wyposażeniu go przez stowarzyszenie w bezpłatny zestaw ratunkowo-alarmowy zapewnione zostało mu poczucie bezpieczeństwa oraz możliwość natychmiastowego, automatycznego wezwania pomocy.

Wprawdzie list swój kieruje on imiennie do prezesa stowarzyszenia, który fizycznie wręczał mu ten zestaw, jednak  swoje „szczęście” tak naprawdę zawdzięcza działaniom wielu ratowników ze Społecznej Krajowej Sieci Ratunkowej.

 

list